Od marca ogród woła i domaga się uwagi nieustannie. Do później jesieni.
Nasz nie jest duży, ale wciąż go zagospodarowujemy i żeby w nim usiąść i wypić z przyjemnością kawę na świeżym powietrzu, już teraz trzeba chwycić za łopatę, grabie i inne tego typu ustrojstwa.
Prace domowe muszą czekać na zimę.
Stolik "kawowy" w naszym salonie przezimował na brązowo, czekając cierpliwie na pędzel i białą farbę. Zabierałam się za malowanie średnio raz w tygodniu. I jakoś nie mogałm się zabrać. Aż do wczoraj.
Ostatni dzwonek.
Bo teraz to już ten ogród będzie.
Prezentuję Wam zatem nasz rozjaśniony białym stolikiem salon.
Mój kąt do pracy podoba mi się coraz bardziej. Chcę go jeszcze trochę zagospodarować, coś może powiesić na ścianie, zobaczę.
Póki co kupiłam w Tigerze złoty koszyk i świecznik w tym samym kolorze. Świecznik pełni funkcję pojemnika na długopisy.
To na dzisiaj wszystko. Katarzysko mnie dopadło jakieś okropne. Nadaję się już tylko na krople do nosa, prysznic i kołdrę...Apsik!
Do napisania
Asia
Myśle , że stolikowi lepiej w tej bieli .. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bielone meble. Twój stolik zyskał na jakości. Bluszczyk prezentuje się uroczo. Zachęciłaś mnie do jego zakupu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:)
Piękny, zgrabny stoliczek. Podoba mi się za jego lekkość no i oczywiście biel :) Nie mam ręki do bluszczy, ciągle mi usychają ale kupuję je namiętnie. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńNo patrz! To akurat obydwie zgrałyśmy się z podobnymi postami... hihi! Ładniutki ten Twój stolik, dobrze pasuje do tego kącika, mówisz że przemalowałaś? Ja nad tym moim nowym (starym) nabytkiem także rozważam przemalowanie, ale jakoś się boję, czy zbyt na tym nie straci... Ba! Narazie się z nim oswajam i tym jego ciemnym kolorem...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Pięknie się prezentuje ten stolik w bieli. Powstał taki przyjemny kącik w salonie. Tez bardzo lubię bluszcze;) i prace w ogrodzie! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, nieduży bardzo uroczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Szybkiego powrotu do zdrowia. A stolik wyszedł uroczo.
OdpowiedzUsuń