Porządne stanowisko w korporacji, porządna garsonka, porządna kwota na koncie każdego miesiąca i porządne zazdrość oraz podziw innych.
Poza tym dwoje malutkich dzieci w domu, wrażliwa dusza płacząca do wolności, pragnienie szczęścia, harmonii, pracy w zgodzie ze sobą, poczucie ogromnego bogactwa życia, które jest...gdzieś poza tą wymarzoną posadą.
Aż któregoś dnia w ogromnym oknie biurowca pojawia się Anioł- chłopak, który z uśmiechem na twarzy, z słuchawkami w uszach, radośnie machając nogami mył okna. Zawieszony gdzieś w powietrzu. Na linach. Szczęśliwy.
Zrozumiała. Poczuła. Zatęskniła. Oszalała?
Zrezygnowała z korporacji. Zaczęła szukać innej drogi. Dziś po niej kroczy. Z przytupem i entuzjazmem. Szczęśliwa, spełniona, cała w swojej PEŁNI.
Beata. Moja przyjaciółka. Nasza piękna TIRAMISU.
Tirare mi su- czyli "ciągnie mnie do góry"
Nic dodać, nic ująć. Motywuje, inspiruje, zaraża optymizmem i wiarą w piękno świata i życia. Tworzy, buduje, wytańcza najpiękniejsze. Pisze książki.
Ogólnopolska kampania społeczna "Praca? Lubię to", czy podobny projekt "Pracuję bo lubię" to jej sprawka. Warsztaty "Bogactwo życia" również.
Jej życie to również trudne chwile, jak choroba synka i walka o jego życie. To również odważne decyzje i nieustanne wychodzenie poza własną strefę komfortu.
Tirare mi su- Jestem wdzięczna za jej przyjaźń i obecność w moim życiu.
Warsztat "Bogactwo życia"- i ja tam byłam, miód piłam i zdjęcia robiłam. Pięknie było.
Beata Kiewisz- znajdziecie ją na FB. W czerwcowym numerze "Zwierciadła" jest też krótki wywiad z nią. Polecam z całego serca. I warsztaty, i wywiad. Beata to cudna kobieta!
Do napisania!
Świetnie to ujęłaś i sklamrowałaś w całość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Kochana Moja... No dech zapiera!
OdpowiedzUsuńJak Ty to pięknie napisałaś... I zilustrowałaś! Jestem w zachwycie, poruszeniu i przeogromnej wdzięczności. Masz taki talent i wdzięk w tym pisaniu... Taką lekkość. Dziękuję że jesteś moją Drogą Przyjaciółką ❤️
Pięknie piszesz. Na prawdę można czytać i czytać. Jakoś na sercu zrobiło mi się tak lekko. Przesyłam pozdrowienia, moc uścisków i serdecznie zapraszam do siebie. Kaśka.
OdpowiedzUsuń