środa, 4 października 2017

Kuchenne smaczki


Jesień zachwyca!
Jest rześko, kolorowo, obficie.
Te stragany uginające się pod ciężarem owoców i warzyw! To bogactwo natury, płody ziemi i pracy ludzkich rąk! To cudowne jest po prostu. Trzeba tylko to dostrzec, na chwilę przystanąć i uświadomić sobie ten dar.
Palimy w kominku. Zwłaszcza wieczorami i nad ranem czuć już oddech chłodnych dni. Jesień, zima, a potem wiosna i lato. I tak nieustannie, wszystko kręci się w tym samym od zawsze rytmie...
Wzięło mnie na refleksje i łatwo ulegam melancholii.
No, dosyć już.
Pora zakasać rękawy i nieco te dary natury przetworzyć. Rodzina się ucieszy.

Kuchnia to miejsce, w którym spędzamy mnóstwo czasu. Gotujemy, pieczemy, siedzimy przy stole, jemy, Marysia odrabia tu lekcje, ja czasami coś piszę. Centrum dowodzenia jest w tej naszej kuchni.

Na tej tablicy zapisujemy pomysły obiadowe na najbliższy tydzień. To bardzo pomaga w logistycznym planowaniu posiłków i zakupach. Zauważyłam też, że kiedy mamy zaplanowane obiady, wydaję mniej pieniędzy na jedzenie i mniej jedzenia się marnuje.

Ostatnio w naszym domu królują śliwki. W miniony weekend mój mąż pod moją nieobecność zakupił ogromną ilość śliwek i zapragnął zrobić powidła. Przerób ruszył z kopyta!
Kilkanaście słoiczków powideł, zachlapana kuchenka i okolice, garnki, które moczę i szoruję jeszcze dziś...Mnie się nie chciało w tym roku robić tych powideł, no ale jak nie docenić męża, który się tym zajął...

Z wielką ochotą za to robię ciasta ze śliwkami. Moim tegorocznym hitem jest ciasto na kruchym spodzie z przepisu Elizy Mórawskiej.  
Moja wersja jest wzbogacona o kruszonkę z płatków owsianych. A co, jak szaleć, to szaleć!


                                                                       Oto przepis

                                                             Kruchy placek ze śliwkami

                                                                            Ciasto:

                                                                       125 g mąki
                              125 g schłodzonego masła, pokrojonego w kostkę
75 g drobnego cukru
1 żółtko

Na wierzch:

500 g śliwek, bez pestek, przepołowionych
1 łyżka cukru do posypania (dałam cukier brązowy)

Kruszonka:

100 g masła
100 g płatków owsianych
50 g cukru
łyżka mąki
orzechy włoskie, drobno pokrojone (opcjonalnie)

  1.  Składniki na ciasto wymieszać w misce do ich połączenia. Im krócej mieszamy, tym lepiej.
  2.  Formę do tarty wysmarować jakimś tłuszczem, wylepić kruchym ciastem. 
  3. Na wierzch ułożyć śliwki, nacięciami do góry. Posypać cukrem.
  4. Składniki na kruszonkę połączyć w misce i rozłożyć na śliwkach.

Piec w nagrzanym piekarniku ( 180 stopni) przez 45 minut
                                                                       
                                                                              

8 komentarzy:

  1. Asienko.dziekuje za przepis na ciacho! uwielbiamy tez jesien wlasnie ze wzgledu na te owocki!!
    A jednak nietylko moj mąż szaleje w kuchni! I podobnie jak u Ciebie wszystko jest brudne.no coz..uroki gotowania naszych ukochanych.
    Swietny pomysł z tablica organizacyjną.ja podobną rozpiskę na kartce wieszam na lodówce.
    Uwielbiam Twoj blog.tak.tak wiem..powtarzam się.och Luska popraw się! caluje Asienko Cie bardzo serdecznie,zycząc milego dnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroki jesieni.Zimno w domu,na zewn.dlatego najwazniejsze jest ciepło jakie od Was bije,nietylko kominka.
    Rozpoeszczasz kochana domownikow i bardzo to popieram,bo kto jak nie my to zrobi.a ciastem to kusisz i to jeszcze jak!
    przepis skradam.tylko czy płatki owsiane nie są b.twarde na wierzchu?
    I ja zycze milej środy,pozdrawiając.Halinka

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam,ale pysznosci u Was i klimat jesienny.bardzo mi sie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jutro skuszę się na placuszek : ) Fajna foremka na ciasto.

    OdpowiedzUsuń
  5. jest cudnie u Was.a przepis na ciacho juz.zapisałam.pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Codziennie do Ciebie zagladam,mam nadzieje Asiu,ze wszystko dobrze?
    Tesknię za nowonkami z BABIEGO DOMKU,caluje

    OdpowiedzUsuń